Praca jako opiekunka osoby starszej nie jest dla wszystkich. Kandydaci muszą mieć nie tylko doświadczenie i umiejętności, ale również odpowiednie cechy charakteru. Agata jest opiekunką od kilku lat. Jednak jej zmienniczka nie przypadła jej do gustu- dlaczego? Czy opiekunka ma prawo wtrącać się w wybór innej opiekunki przez rodzinę?

W wiadomości od Agaty czytamy:

„Pracuję jako opiekunka już bardzo długo. Lata pracy nauczyły mnie, że ten zawód nie jest tylko zwykłą pracą. Że oprócz tego, że potrafię zająć się seniorem, muszę mieć też odpowiedni charakter. Na swojej drodze spotkałam już niestety kilka opiekunek, które nie miały szacunku do podopiecznych, nie dbały o nich, a obowiązki tylko odhaczały. Widziałam, jak seniorzy podupadali na zdrowiu, jak było im źle. Serce mi się kroiło w tych sytuacjach. Ale co mogłam zrobić?

Obecnie pracuję u przemiłego podopiecznego. Starszy pan jest bardzo pozytywnym staruszkiem, raczej pogodnym i miłym. Bardzo zależy mi na tym, żeby tu jeszcze wrócić, bo podoba mi się ta stella. Moja umowa dobiega końca dlatego agencja proponuje za mnie zmienniczkę.

W sumie nie moja sprawa, kto mnie zastąpi, zależy mi na tym, żeby tu wrócić za 2 miesiące. Jednak wybór opiekunki na zamianę odbywał się w mojej obecności.

Podopieczny wraz ze swoją córką wybrali jedną z 2 propozycji, bo opiekunka wydała im się najbardziej odpowiednia i miła a mnie wcale się ona nie spodobała. Zresztą z ciekawości zobaczyłam czy taka Pani jest na facebooku. Była. To samo imię, nazwisko, miejscowość, pracuje w „szlachta nie pracuje” , co za głupota takie rzeczy ustawiać?

No i zdjęcia… To co zobaczyłam bardzo mnie zszokowało. Opiekunka, która na zdjęciu przesłanym przez agencję była schludnie ubrana tutaj była praktycznie bez ubrania. Te zdjęcia, makijaż i pozy… Do tego wszystkiego, na każdym zdjęciu była z innym mężczyzną. I co gorsza były to bardzo intymne sytuacje… Nie bardzo rozumiem, co to wszystko ma znaczyć. Ta kobieta raczej nie sprawia wrażenia dobrej opiekunki seniora. Nie bardzo wiem, co robić. To ma być moja zmienniczka, chciałam wrócić a boje się, że przez taką osobę rodzina może zrezygnować z firmy. Zależy mi też poza pracą na tej rodzinie i podopiecznym.

Co robić w takiej sytuacji? Nie wiem, czy powiedzieć agencji i rodzinie, co widziałam w internecie.„