Poznaj przyczyny, dla których niemieckie rodziny coraz częściej rezygnują z polskich opiekunek i jakie są konsekwencje dla polskiej branży opiekuńczej.
CZYTAJ DALEJChoroba Alzheimera – to straszna choroba, w wyniku której dochodzi do uszkodzenia mózgu prowadzącego do braku samodzielności w codziennym funkcjonowaniu. Gdy podejmujemy się opieki na osobą chorą na Alzheimera, powinny nam przyświecać pewne zasady, które pomogą nam zapanować nad nowymi sytuacjami i zminimalizować ryzyko konfliktu.
Chcielibyśmy dziś przypomnieć o czterech z nich – a Ciebie zachęcamy do podzielenia się własnym doświadczeniem w poniższych kwestiach.
1. ZASADA – Szacunek dla autonomii chorego
oznacza, że nie narzucamy choremu własnego zdania, własnego sposobu działania, stylu życia.
Jak nie narzucać niczego komuś, za kogo trzeba coś zrobić?
Możemy popracować nad nawykami językowymi – zamiast „Jedz! Nie będę co chwilę odgrzewać jedzenia”, możemy powiedzieć: „Na twoje życzenie przygotowałam dziś twoje ulubione pierogi”. Zamiast „Wstawaj, ile można leżeć w łóżku, musimy wychodzić!” będziemy mówić: „Ale dziś piękny dzień, aż żal siedzieć w domu! Poszłabym na spacer, ale byłoby mi miło, gdybyś poszła ze mną”. Zamiast reprymendy i nakazu zastosujmy zachętę i odniesienie do tego, co jest przyjemne i lubiane przez chorą osobę.
2. ZASADA – Indywidualne podejście do chorego
wyraża się w dopasowaniu działań opiekuna do możliwości chorego. Oznacza to proponowanie takich aktywności, którym chory sprosta, dzięki czemu będzie miał poczucie spełnienia i umocni swoje poczucie własnej wartości.
Pamiętajmy przy tym, że to, że jakaś metoda przekonująca do zrobienia jakiejś czynności była skuteczna w przypadku jednego chorego, nie oznacza, że będzie skuteczna w przypadku innego.
3. ZASADA – Dobroć
mamy tu na myśli cechy, takie jak cierpliwość, serdeczność, empatia, uczynność, elastyczność, otwartość. Jest to takie podejście do opieki, jakim sami najpewniej chcielibyśmy być obdarowani.
4. ZASADA – Pozytywna komunikacja z chorym
komunikacja z osobą chorą jest naszym najpotężniejszym narzędziem do sprawowania dobrej opieki. Od tego, w jaki sposób będziemy wyrażać myśli (słowa, dynamika wypowiedzi, jej ton, mimika, gestykulacja, kontakt wzrokowy, dotyk), zależy zachowanie chorego.
Dobrze dobrane słowa to te, które są zrozumiałe dla chorego. Brak zrozumienia objawi się sprzeciwem, który chory może zademonstrować milczeniem, krzykiem, złością, wulgaryzmami. Mówiąc, operujmy więc konkretami, a nie pojęciami abstrakcyjnymi. Zamiast powiedzieć: „Podaj mi TO”, poprosimy: „Podaj mi CUKIERNICĘ, proszę”.
Twórzmy zdania dające chorym poczucie, że podejmują decyzję. Zdanie rozkazujące „Już pora się umyć, idziemy!” można zamienić na pytanie: „Chcesz się umyć przed ulubionym serialem, czy po nim?”. Wtedy dajemy wybór.
Pamiętaj, że język niewerbalny niesie większy przekaz, niż słowa. Jeżeli wyraz twarzy nie współgra ze słowami, które wypowiadamy, chory z dużym prawdopodobieństwem skupi się nie na tym, co mówimy (nie na naszych słowach), ale na naszym przekazie niewerbalnym (na naszym wzroku, gestach czy sposobie/tonie wypowiedzi).