Rodzina w Niemczech płaci 3500 euro za moją opiekę, a ja dostaję tylko 1900 euro. Gdzie jest reszta?” Czy agencje zabierają większość wynagrodzenia, czy jednak koszty są uzasadnione? Sprawdź!
CZYTAJ DALEJDecydując się na pracę jako Opiekunka poświęcasz część swojego życia dla innych. Często robimy to kosztem naszych najbliższych. Nikt nie myśli o tym, że może usłyszeć diagnozę, która zmieni jego życie. Nasza koleżanka Ewa Batelt w zeszłym roku zwolniła się z etatu, aby dołączyć do grona Opiekunek osób starszych. Postanowiła swoje życie podzielić między rodzinę, a podopiecznych potrzebujących jej pomocy. Teraz to Ona potrzebuje naszej pomocy.
Ewa ma 46 lat i jest to nie tylko jedna z nas, ale również matką 4 dzieci (2 z nich jest już dorosła). W tym roku w kwietniu po konsultacjach lekarskich i po zrobieniu wszystkich badań w tym operacji pobrania próbek z węzłów chłonnych, okazało się, że u Ewy został zdiagnozowany nowotwór o nazwie chłoniak grudkowy. Dla Ewy oznacza to brak możliwości wyjazdy do pracy. W tej sytuacji Ewa znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji finansowej. Dostaje miesięcznie 440 zł gdyż firma w której pracowała odprowadzała bardzo małe składki. Jej mąż pracuje, jednak posiadają oni jeszcze kredyt, którego spłata wraz z opłatami na życie wynosi większość wynagrodzenia rodziny. Zbliża się początek roku szkolnego, co oznacza, że trzeba przygotować wyprawkę dla najmłodszych dzieci. 4 września Ewa rozpoczyna chemioterapie. Na potwierdzenie diagnozy zostały do mnie przesłane wyniki badań, także dlatego zdecydowałam się pomóc w nagłośnieniu akcji.