Poznaj przyczyny, dla których niemieckie rodziny coraz częściej rezygnują z polskich opiekunek i jakie są konsekwencje dla polskiej branży opiekuńczej.
CZYTAJ DALEJPraca jako opiekunka często związana jest z wieloma trudami. Niektóre budzą zaskoczenie, inne smucą, a jeszcze inne przewrotnie, dodają siły. Mimo dużego doświadczenia, wielu zleceń za sobą, Barbara przeżyła prawdziwy szok, gdy odkryła tajemnicę podopiecznej!
Przeczytaj, co w liście do nas napisała Barbara:
„Pojechałam na zlecenie do Monachium. Miałam już za sobą wiele domów, bo w opiece pracuję już 6 lat. Jak na opiekunkę to sporo, oczywiście są i starsze stażem wyjadaczki. Tym razem, zdecydowałam się na spore miasto i podopieczną, która obiektywnie patrząc nie była jeszcze tak stara. Pomyślałam sobie, że to dla mnie szansa, bo po ostatnim zleceniu, gdzie opiekowałam się leżącą podopieczną chciałam trochę wytchnienia. Do tego – Monachium, które zawsze chciałam odwiedzić. Zdecydowałam się na wyjazd i tak po przyjeździe przywitała mnie miła, elegancka Pani.
Pracowało mi się tam bardzo dobrze, bo praktycznie we wszystkim wspierała mnie Maria. Cieszyło mnie to, bo w mojej pracy bardzo przywiązywałam wagę do tego, aby senior jak najdłużej był samodzielny. Maria była bardzo towarzyska, chciała abym chodziła z nią do teatru, restauracji i na spotkania z jej koleżankami. Wszystko wyglądało jak idealne zlecenie.
Jednak podczas jednej z wizyt grupy znajomych – nakryłam moją podopieczną całujacą się z inną kobietą, nie był to przyjacielski pocałunek w policzek. Byłam w szoku. Moja podopieczna jak się okazało ma słabość do kobiet, jednak nie wiedziała o tym, że odkryłam jej tajemnicę. Zrozumiałam teraz sens ciągłej pomocy ze strony Marii, przypadkowe ocieranie się, czy dotknięcie rąk. Powiem szczerze, że brzydziło mnie to.
Chciałam wyjechać od razu, ale po rozmowie z córką ochłonęłam i postanowiłam zostać stroniąc jednak od zbytniej bliskości podopiecznej.Parę tygodni po tym jak odkryłam tajemnicę Marii, miała jednak miejsce sytuacja, która przesądziła o tym, że nie chciałam już zostać dłużej na „wymarzonej ofercie”. Gdy Maria zawołała mnie pewnej nocy do siebie (nie mogła spać) jej reakcja mnie zszokowała. Chciała abym z nią spała! Powiedziała, że przecież świetnie się dogadujemy i że mogłybyśmy spać razem.
Skojarzyłam fakty – Maria mnie podrywa! Powiedziałam jej, że bardzo ją lubię ale nie mam ochoty na spanie z nią. Powiedziałam również, że widziałam ją wtedy z jej przyjaciółką i wiem o jej preferencjach ale nie życzę sobie aby mnie podrywała . Maria nie wydała się być zdenerwowana i próbowała namówić mnie mimo wszystko abyśmy spróbowały. Powiedziałam, że za nic na świecie się na to nie zgodzę. Od tego czasu stosunek Marii do mnie bardzo się zmienił.Wszystko zaczęło jej się nie podobać, o wszystko miała do mnie pretensje, krzyczała i była wulgarna. Powiedziałam, że wracam do Polski. Wyjechałam i od tamtego czasu pracuję z mężczyznami. Wiem, że oni też się mogą we mnie zakochać, ale jednak uraz po Marii pozostał.”