Jestem kierowcą busów do Niemiec.

Na busach jeżdżę od 7 lat. Co to ma wspólnego z Opiekunkami? Ano to, że jeżdżą ze mną do pracy. Moja firma przewozowa współpracuje z paroma Agencjami dla Opiekunek dlatego też nie martwimy się pustymi miejscami. Mamy opłacone miejsca z góry. Raz zdarzyło się, że w busie na 20 osób miałem tylko 2 osoby. To był rekord. Dlaczego tak jest? Bo Opiekunki nie przychodzą. Najgorzej kiedy mam nadrabiać specjalnie drogi dla jednej osoby, ale jadę bo przecież trzeba. „Skoro kobitka nie ma jak się dostać na trasę to trzeba jej pomóc” – tak myślałem kiedyś. Teraz wiem, że bardzo dużo z takich tras kończą się tylko wycieczką po okolicy, bo nie ma nikogo pod umówionym adresem.

Są agencje dla opiekunek, które zwracają też dodatkowe koszta poniesione podczas przejazdu. Na początku bawiło mnie to, jak Opiekunki chwaliły się, że kupią na stacji drogi napój „bo i tak mi pieniądze oddadzą”. Troszkę nie rozumiałem jak można rozliczać się z takich drobnostek jak chusteczki czy gumy do żucia. Kłótnie o to, że ktoś nie ma opłaconego dodatkowego bagażu to codzienność. Rozumiem, że kobiety mają problem żeby spakować się na dwa miesiące do jednej walizki, ale targanie jeszcze 3 dodatkowych toreb to moim zdaniem przesada. No i klasyczne nazywanie firm złodziejami… bo Opiekunka musi zapłacić 10 euro ze swojej kieszeni. Próbowałem kiedyś policzyć ile strat w miesiącu mają te firmy na moim busie wyszło niecałe 5 tys za Opiekunki, które nie stawiły się na wyjazd. A busów mamy w firmie 15. Z tego co rozmawiałem jest u innych tak samo.

Denerwuje mnie też podejście, że to Opiekunki robią łaskę firmom, że jadą do pracy w Niemczech. Bo one za mniej niż 1300 euro nie ruszają się z domu. Obgadywanie firm to przewodni temat podczas drogi. Tylko zastanawiam się jak można pracować u „złodziei i oszustów”. Podsłuchuje ich rozmowy i zastanawiam się kto rekrutuje do pracy takie Opiekunki. Wulgaryzmy co drugie słowo, narzekanie przez 10 godzin trasy. Jak osoba, która uważa, że podopieczna śmierdzi może pracować przy osobach starszych? Jak może nazywać się Opiekunką kobieta, która mówi, że „zdechła mi babka, szkoda bo kasy nie będzie”. Wypowiadanie się bez szacunku o innych i obrażanie wszystkiego dookoła. I oczywiście jedna jedyna bez winy.

Było już o takich co jak wsiądą to marudzą, o tych co nie wsiadają wcale, ale czas na perełki – takie co wsiąść chciały, ale im się nie udało. Dlaczego? Zapytacie. Ano dlatego, że ja prowadzić po pijaku nie mogę, a mając zionącą na kilometr procentami pasażerkę za plecami można się upić oparami. Na prawdę dużo rozumiem. Ludzie boją się jeździć na długie trasy, ale kobieto! jeśli nie potrafisz utrzymać się na nogach to jak możesz mieć nadzieje, że ja Cię wpakuje do auta. Nie mam pretensji kiedy z powodu choroby lokomocyjnej komuś zrobi się niedobrze. Jednak kiedy nabrudzi mi taka co całą drogę piwska chlała przestaje być miły i kulturalny. Jak taka babka może opiekować się innymi skoro sama sobą nie umie się zająć? Wstyd. Awantura przed wejściem do busa. Ona wypiła tylko jedno piwko, ale ciepło jest. Dzwonie więc do agencji i informuje. Są takie firmy, które od razu mówią – wywalić i nie ma opcji żeby jechały do pracy. I tych ludzi szanuje, ale mniejsze firemki nie widzą problemu, przecież jeszcze nie ma jej w pracy. I jak one na kacu do tych starszych ludzi przychodzą?

Złych historii mógłbym mnożyć, jednak myślę, że tyle wystarczy. Na szczęście są też Opiekunki przez wielkie O. Opowiadające z zaangażowaniem o swoich podopiecznych. Mariola jeździ do jednej rodziny tak jak ja zacząłem pracę na busie. Nawet parę razy z córką podopiecznej do Polski jechały. Traktują się jak rodzinę. Mimo, że babcia coraz bardziej chora one się wspierają. Podziwiam, każdą z pasażerek, które wracają z pracy w opiece. Wiem, że jest to 24-godzinna praca przez cały pobyt. Podopieczni są czasami niewdzięczni, bo nie rozumieją jak wiele się dla nich robi. Mimo wszystko jeździcie tam i pomagacie tym obcym ludziom. Myślę, że w imieniu wszystkich kierowców mogę powiedzieć „Dziewczyny jesteście wielkie!”.

Pozdrawiam, Heniek z Brzany.

Sprawdź również

Zmiana czasu za granicą. Jak przestawić się na nowe godziny.

Zmiana czasu z zimowego na letni oznacza przestawienie naszych zegarów o godzinę do przodu. Niestety nie sprzyja to osobom chorym dla których jedna godzina różnicy potrafi zaburzyć dobowy cykl dnia. […]

CZYTAJ DALEJ
Jak zostać opiekunką? Zdobywaj kwalifikacje niezbędne do pracy.

Myślisz o rozpoczęciu pracy w zawodzie opiekunki/opiekuna osób starszych? A może chcesz rozwijać wiedzę i umiejętności, które umożliwią wzrost wynagrodzenia i awans?

CZYTAJ DALEJ
Jak wyjść ze spirali długów? Zapytaliśmy o to eksperta.

Poprosiliśmy o pomoc eksperta, który podpowie, co mogą zrobić osoby mierzące się z problemem zadłużenia.

CZYTAJ DALEJ
Praca Opiekunki w Święta: Czy warto pozostać z podopiecznym?

Podjęcie decyzji o pracy w Święta jako opiekunka osoby starszej to niełatwy wybór, który wymaga rozważenia wielu czynników.

CZYTAJ DALEJ