Poznaj przyczyny, dla których niemieckie rodziny coraz częściej rezygnują z polskich opiekunek i jakie są konsekwencje dla polskiej branży opiekuńczej.
CZYTAJ DALEJ2020 rok. Pamiętam, jak byłam dzieckiem i wyobrażałam sobie, że w 2000 roku to będzie się latało w kosmos na wycieczki. Pierwszy lot w kosmos był jak miałam 6 lat to wystarczyło żeby rozbudzić wyobraźnie dziecka.
Tym czasem latam… za Omą żeby dać jej leki, a ona ucieka. Chyba nie ma gorszego połączenia niż zdrowy fizycznie chory na umyśle podopieczny. Też do najmłodszych nie należę więc unikam pracy gdzie trzeba dźwigać. Na moje nieszczęście całe życie mieszkałam na wsi. A KRUS nie ma litości i każdemu według starej zasady daje po równo. Spróbuj człowieku wyżyć za te 1000 zł.
Nigdy się nie bawiłam w noworoczne postanowienia. Też troszkę jestem za stara już, żeby wierzyć w to, że moje życie się zmieni. Jednak miniony rok dał mi szkołę życia. A myślałam, że stara baba się już niczego nie nauczy. Chciałam się tym podzielić, bo te lekcje były trudne, ale efekty są bardzo dobre.
- Traktuj innych tak jak chcesz, żeby Ciebie traktowali.
W marcu zadzwoniła do mnie zmienniczka. Ostrzegała, że Oma zaczyna świrować i być agresywna. Żebym szybko przyjechała, bo ona wraca nie będzie w piekle za kilka euro siedziała. No i wróciłam. 2 dni byłyśmy w domu w trójkę zanim tamta zjechała. Jak obserwowałam to jak mówi do Omy to aż mnie w gardle ściskało. Też po niemiecku nie jestem poliglotką, ale zawsze mówię serdecznie i powoli moje pojedyncze wyrazy. A tamta… Krzyczy! I to nie po niemiecku. Po niemiecku powie ” essen ” i potem krzyczy po Omie po polsku… Jak tak można. Kiedy zmiennika (nie chce podać imienia) pojechała do domu zauważyłam, że Oma zachowuje się normalnie jak przed moim wyjazdem. Czyżby w tej głowie jednak były przebłyski świadomości i robiła to specjalnie? Tego się nigdy nie dowiem. - Uśmiechaj się dużo – zwłaszcza w złych chwilach.
Im bardziej jesteś zdenerwowana, a musisz przebywać z innymi ludźmi – uśmiechaj się. Wtedy nikt nie będzie chciał Ci specjalnie dogryźć. Uśmiech jest lekarstwem na wszystko. Na złośliwych ludzi, problemy i konflikty. Sprawdź to – polecam! - Odpuść czasami.
Całe życie martwiłam się za wszystkich i o wszystko. A w zeszłym roku popsuł mi się telefon. Nie miałam kontaktu z dziećmi przez 2 tygodnie na zleceniu zanim mi syn nowy telefon przysłał. Nigdy bym nie podejrzewała, że czas bez kontroli co słychać u bliskich będzie dla mnie tak oczyszczający. Skupiłam się na tym co sprawia mi radość, na pracy a nie na przejmowaniu się czy wszystkim dookoła się dobrze układa. Zrozumiałam, że dzieci są dorosłe i nie muszę codziennie dzwonić i ich kontrolować. Warto odpuścić. - Znajdź koleżanki w biedzie.
To też wynika z mojego braku telefonu. Bez internetu i dzwonienia zaczęłam chodzić z Omą na spacery z nudów. To też była niezła lekcja żeby ją do tego przekonać. Ale udało się. Na spacerze poznałam inne dwie sąsiadki opiekunki. Jedną polkę jedną ukrainkę. Nic nie poprawia mi humoru w pracy tak bardzo jak wspólne ponarzekanie. Dlatego warto mieć koleżankę, która zrozumie jak bardzo można być wściekłym kiedy o 3 w nocy słyszysz kolejny raz „hiiiiiiiiiilfeeeeeeeee” Omy.
To nie są postanowienia noworoczne. Ale takie małe moje rady. Nawet będąc 65-letnią kobietą (kiedy to zleciało ja się pytam!!!!!!!) można poprawić swoje życie. Nie trzeba go zmieniać. Tylko nauczyć się nowych rzeczy, żeby życie było łatwiejsze. Pozdrawiam wszystkie opiekunki i opiekunów w tym nowym roku. Niech będzie on równie piękny co zeszły i bardziej bogady w te dobre doświadczenia.