Ile zarabiają na nas agencje? Cała prawda o rozliczeniach agencji Opiekunek

Kolejny raz internet zalewa fala nienawiści związana z wykorzystywaniem Opiekunek. W sumie święta są dobrym czasem, aby kogoś powyzywać. A podobno jesteśmy krajem katolickim w którym mamy się wzajemnie miłować. Dlaczego mimo tego, że agencje nas oszukują, zarabiają naszym kosztem tak wiele osób podpisuje z nimi umowę? Czym tak na prawdę zajmują się „panienki z biura” i dlaczego koordynatorzy olewają Opiekunki, które są już za granicą. Pora otworzyć oczy i zobaczyć jak wygląda branża opiekuńcza od środka.

Kto płaci Agencjom Opiekunek?

Agencje Opiekunek utrzymywane są przez… rodziny. Tak, to rodziny płacą za to, aby firma znalazła dla nich odpowiednią Opiekunkę. Podają oni wymagania i oczekiwania związane z osobą, która ma przyjechać do domu ich bliskich. Doprecyzowane informacje w których podają płeć, wiek oraz doświadczenie jakie powinna mieć osoba rozpoczynająca pracę w nich rodzinie. Czasami są też dodatkowe informacje np. aby Opiekunka miała prawo jazdy, nie paliła lub lubiła zwierzęta, bo w domu mieszka również kot lub pies.

Najdziwniejsze wymagania jakie mieliśmy w naszej historii to informacja o tym, aby Opiekunka miała rude włosy. Okazało się, że podopieczna chora na Demencje strasznie bała się osób o innym niż jej córka kolorze włosów. Znalezienie osoby, która spełniała te oraz pozostałe oczekiwania było nie lada wyczynem. Daliśmy jednak radę i obydwie strony były bardzo zadowolone ze współpracy. – Opowiada nasz znajomy pracujący w jednej z czołowych Agencji Opiekunek.

Ile zarabiają Agencje Opiekunek?

Rodzina płaci firmie powiedzmy 2000€. Nie jest to tajemnicą, że rodziny pozyskiwane są przez pośredników niemieckich, którzy otrzymują prowizje. Powiedzmy, że prowizja wynosi 400 € – dla firmy zostaje 1600€. Dodatkowo z tych pieniędzy musi opłacić ZUS oraz porobić inne opłaty związane z zatrudnieniem pracownika. Wynagrodzenie Opiekunki wynosi powiedzmy, średnio 1250€ (według wyników ankiety Opiekunki24.org). Pozostaje więc 350 € dla Agencji Opiekunek. Największe firmy posiadają oddziały w różnych miastach. Kosztuje więc utrzymanie i wynajem lokalu. Po co potrzebne są te biura? Zaufałabyś firmie, która nie ma swojej siedziby? Wygodniej jest przyjść i porozmawiać osobiście niż załatwiać wszelkie formalności przez internet. Dodatkowo Niemcy również nie korzystaliby z usług kogoś, kto nie posiada swojej siedziby. Zdarzają nam się odwiedziny pośredników niemieckich w siedzibie firmy. Są oni zaskoczeni tym, że nasze Opiekunki czują się u nas na tyle komfortowo, aby posiedzieć i spokojnie poopowiadać o swoich przeżyciach na zleceniu. Myślą, że traktujemy Opiekunki jak pracownika niższego rzędu – dla nas to tak samo ważny członek zespołu jak pracownik siedzący w biurze. – Czy każda Agencja ma takie podejście? Nie wiem, znam tylko jedną osobę, która otwarcie mówi o tym jak wygląda ta praca. Kiedy wyjeżdżałam jako Opiekunka nie czułam stresu związanego z odwiedzinami w biurze. Podziel się w komentarzu swoimi doświadczeniami.

Przesłuchanie pracownika agencji

Jak wygląda dzień pracownika biura i dlaczego zdarza się tak, że koordynator potrafi nie zadzwonić do Opiekunki przez całe 2 miesiące pobytu? Z naszej perspektywy jesteśmy jedynymi osobami, które obsługuje firma. W końcu to my się do nich zgłosiliśmy więc powinni nas pamiętać i znać. Poniżej moja rozmowa ze znajomym pracownikiem Agencji.

-Każdego staramy się traktować indywidualnie, jednak zza biurka wygląda to zupełnie inaczej. W systemie firmy mamy tysiące osób z czego nierzadko setki osób jest obecnie na zleceniu. Codziennie dostajemy po paręnaście informacji zarówno ze strony Opiekunek jak i rodzin. Rodziny często skarżą się na brak znajomości języka. Mimo, że podczas weryfikacji języka Opiekunka płynnie porozumiewała się  po niemiecku, na wyjeździe dopadła ją blokada. Tak często zdarza się podczas pierwszych wyjazdów. Opiekunki. Nowe miejsce, nowi ludzi i do tego obcy język potrafią spowodować różne reakcje. Czasem problemem jest lokalny dialekt czy też niepełnosprawność pacjenta, który bardzo niewyraźnie mówi.  Niestety my Polacy mamy tak, że boimy się popełniać błędy językowe. Zupełnie bez powodu bo w większości przypadków i tak zostaniemy zrozumiani. 

W biurze jednak nie pracuje tylko jedna osoba, która ma na głowie wszystko. Są różne działy, które są odpowiedzialne za etapy zatrudnienia. Inna osoba zajmuje się rekrutowaniem Opiekunek, kolejna podpisuje umowy, a jeszcze inna koordynuje nasz pobyt na miejscu. Dlaczego potrzebne jest aż tyle osób w biurze?

Nie da się zrobić wszystkiego w pojedynkę. W każdym dziale są osoby o odpowiednich kwalifikacjach. Bez znajomości prawa pracy i ZUS można byłoby popełnić błędy za które zapłaciłaby nie tylko firma, ale również Opiekunka. Specjaliści, którzy znają perfekcyjnie język niemiecki są niezbędni by pomagać Opiekunkom w kontakcie z rodzinami u których przebywają oraz do kontaktu z pośrednikami. Dodatkowo jest to cały szereg osób dzięki którym firma może się rozwijać. Oznacza to, że zarówno agencja ma dużo więcej zleceń i może zapewnić prace większej ilości osób zainteresowanych wyjazdem.

Czyli każda z tych osób jest zatrudniona za nasze pieniądze. Gdyby nie „szereg specjalistów” wynagrodzenie Opiekunek byłoby większe. W końcu widać to w pieniądzach, które dostają Opiekunki zatrudnione na czarno. Zarabiają one czasami i o 400€ więcej niż te z Agencji. Czyli to fakt, że na Agencje pracują Opiekunki.

-Tutaj trzeba spojrzeć szerzej. Opiekunka otrzymuje wynagrodzenie za swoją pracą. Firma natomiast otrzymuje wynagrodzenie od rodziny za pośredniczenie i załatwienie wszelkich formalności. Nie jest tak, że zabieramy jakiekolwiek pieniądze z wynagrodzenia przeznaczonego na Opiekunkę. Każdy pracuje na to by móc się utrzymać.

Brzmi to całkiem przekonująco. Jednak nie trafia do mnie ten argument, bo kiedy Opiekunka wyjeżdża regularnie do rodziny to firma nic nie musi już załatwiać.

-Było by to cudowne. Rzeczywistość jednak może rozczarować. Opłaty trzeba robić regularnie, tak samo jak prowadzenie dokumentacji zatrudnienia, rozliczanie rodzin, wypłacanie wynagrodzenia. To coś co powtarza się każdego miesiąca. Często też Opiekunki zmieniają rodziny z różnych przyczyn. I cała procedura zaczyna się jeszcze raz. Zdarza się też, że Opiekunka po prostu potrzebuje się wygadać, bo czuje się samotnie. Różnie wtedy reagują. Potrafią zadzwonić o 21.00 kiedy usypiam syna i mówić o niczym konkretnym przez godzinę. Raz odebrałam telefon gdzie Opiekunka krzyczała z pretensjami o to, że … nie dostała wynagrodzenia. Po chwili rozmowy, gdzie wysłuchuje wyzwisk i tego, że ją oszukaliśmy okazuje się, że Pani zmieniła nr konta bankowego i nas o tym nie poinformowała i nie odbierała telefonu gdy próbowaliśmy się z nią skontaktować. Takie wypłaty wracają na nasze konto więc nie ma mowy o kradzieży. Są też niestety przypadki gdzie Opiekunka była pod wpływem alkoholu, nie wróciła z przerwy lub zjechała do Polski nie informując o tym firmy i pozostawiając podopiecznego bez opieki. Wtedy to my tłumaczymy się przed rodzinom, przed pośrednikiem, nierzadko przed przełożonym.

Może w takim razie warto lepiej przygotować się do rekrutowania Opiekunek. Zatrudnienie alkoholiczki przecież od razu oznacza kłopoty. A wiadomo, że niektóre Opiekunki nigdy nie pokazują się w biurze tylko wszystko załatwiają przez internet i listami.

Szczerze powiem, że czasami plujemy sobie w brodę, że daliśmy szansę tej a nie innej osobie. Ufamy naszym pracownikom i wyciągamy rękę do tych, którzy tej pomocy potrzebują. Zdarzyło się, że zatrudniliśmy Opiekunkę z czarnej listy, która okazała się osobą bardzo ciepłą i rzetelnie wykonującą swoją pracę. Wcześniejszej firmie zaszła za skórę, a ta w zemście wpisała ją na listę. Są też osoby, które w rozmowie telefonicznej są bardzo miłe i opowiadają o swoim doświadczeniu. Na wyjeździe okazuje się, że nigdy nie opiekowały się nikim starszym i nie mają pojęcia jak zabrać się za zmianę pieluchy. Miałyśmy przypadek, gdzie Pani  przekonywała o swoim doświadczeniu a na miejscu z obrzydzenia zwymiotowała na inkontynentną podopieczną. Wtedy wydało się, że  nigdy nie miała styczności z pieluchami. Zdarza się też, że Opiekunki trafiają do szpitali bo wyjechały bez potrzebnych leków, a nas nie poinformowały o chorobie. Również lekarz wystawiający zaświadczenie wpisał zdolność mimo przeciwwskazań. Często w internecie widzimy komentarze o tym jak firmy oszukały Opiekunki. Niestety agencje nie mogą podając imię i nazwisko pisać otwarcie o tym w jaki sposób zostali oszukani przez Opiekunki. Nie znaczy to jednak, że agencje są święte. Zdarzają się osoby, które pojawiają się na rynku myśląc, że wzbogacą się kosztem innych. Po roku lub mniej zamykają firmę zostawiając oszukanych pracowników na lodzie.

Jest szansa na to, że będzie lepiej i przestanie istnieć konflikt Opiekunki kontra Agencja?

-Najwięcej pretensji mają Ci, co mają coś na sumieniu. Zadowolona Opiekunka powie o tym koleżance, poleci innym znajomym swoją firmę. Ale rzadko kiedy pisze o tym w internecie. Ciągle istnieje podejście, że firmę można zmienić. Opiekunki nie czują się pracownikami agencji. My próbujemy im uświadomić jak ważną są częścią naszego zespołu. Zawsze znajdą się osoby, które będą pisać złe komentarze. Czy będzie to konkurencja czy Opiekunka, która zapiła na zleceniu i teraz wyżywa się na firmie – tego nikt nie zweryfikuje. Osoby też nie czują się odpowiedzialne za to co piszą na facebooku czy też innych portalach. Niejednokrotnie firma potrafi nałożyć karę za to, że Opiekunka obraża agencje. Ja nie wyobrażam sobie mówić źle o moim pracodawcy. Wiem, że od razu zostałabym zwolniona. A potem jest płacz bo przecież „to było tylko w złości”. Ma to tak samo duże znaczenie jak stanie na ulicy i krzyczenie obraźliwych haseł – a nawet i ma większą moc i zasięg. Jeśli jest jakiś problem należy o nim porozmawiać zadzwonić i wyjaśnić. Niejednokrotnie opiekunki nie informują firm o swoich problemach a publikują je w internecie. Firma jest od tego by pomagać rozwiązywać problemy Opiekunek.

Czy warto pracować w Agencji?

Nie damy Wam odpowiedzi co jest lepsze. Są osoby, które wolą jechać na gotowe i mieć pewność, że nie muszą przejmować się formalnościami. Inni wolą jechać na czarno i ryzykować karami. Warto jednak czasami spojrzeć jak wygląda to od drugiej strony. Fakt, pracownik agencji jest na miejscu, spędza czas z rodziną i nie musi pracować 24 godziny na dobę. Tak jak mówi mój informator są to osoby wykwalifikowane i wykształcone. Oni otrzymują największe baty kiedy mamy zły humor. Może warto, abyśmy z okazji świąt zaczęli wzajemnie szanować swoją pracę. Bez wyzwisk, udowadniania swoich racji, które nie zawsze są prawdziwe. Jesteśmy tylko ludźmi i zdarza się nam popełniać błędy. Nieważne czy jesteśmy Opiekunką czy pracownikiem – jesteśmy ludźmi i zasługujemy na szacunek.

Skomentuj artykuł

Jedna opowiedź do wpisu “Ile zarabiają na nas agencje? Cała prawda o rozliczeniach agencji Opiekunek”

Dodaj komentarz

[nextend_social_login provider="facebook"]

Sprawdź również

Zmiana czasu za granicą. Jak przestawić się na nowe godziny.

Zmiana czasu z zimowego na letni oznacza przestawienie naszych zegarów o godzinę do przodu. Niestety nie sprzyja to osobom chorym dla których jedna godzina różnicy potrafi zaburzyć dobowy cykl dnia. […]

CZYTAJ DALEJ
Jak zostać opiekunką? Zdobywaj kwalifikacje niezbędne do pracy.

Myślisz o rozpoczęciu pracy w zawodzie opiekunki/opiekuna osób starszych? A może chcesz rozwijać wiedzę i umiejętności, które umożliwią wzrost wynagrodzenia i awans?

CZYTAJ DALEJ
Jak wyjść ze spirali długów? Zapytaliśmy o to eksperta.

Poprosiliśmy o pomoc eksperta, który podpowie, co mogą zrobić osoby mierzące się z problemem zadłużenia.

CZYTAJ DALEJ
Praca Opiekunki w Święta: Czy warto pozostać z podopiecznym?

Podjęcie decyzji o pracy w Święta jako opiekunka osoby starszej to niełatwy wybór, który wymaga rozważenia wielu czynników.

CZYTAJ DALEJ